Zakopane, Poland
Krupówki 4A
N/A
+48 785003953
In-store pick-upIn-store shopping
Czysto, schludnie blisko głównej ulicy, miła obsługa
like
Piętrowy Sinsay, największy jaki widziałem do tej pory.
Bardzo nie miła pani ekspedientka
To jakaś pomyłka. Bałagan na wieszakach, ubrania przed przymierzalnią nie tylko na wieszakach ale i cała sterta na parapecie. Jakieś stare brudne lampy poustawiane pod schodami przy przymierzalniach (ślady brudnej skapującej wody z tyłu na schodach nad wieszakami z ubraniami). Może należało by wysłać obsługę na szkolenie do innych sklepów Sinsay np: Jaworzno, Tychy, albo Kłodzko. Bo tam robi się zakupy z przyjemnością a nie mając wrażenie że jest się w sklepie z tanią odzieżą.
Niestety jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia. W przymierzalniach bałagan, najbardziej jednak odczułyśmy to, że panie ekspedientki kazały wszystkim klientom opuścić lokal... 40 minut przed godziną zamknięcia sklepu (dodam, że był to dzień roboczy). Zostałyśmy wraz z pozostałymi klientami wyproszone ze sklepu, część osób została nawet wyproszona z przymierzalni. Pierwszy raz spotyka nas tego rodzaju sytuacja. Musiałam prosić panie ekspedientki, aby pozwoliły mi zakupić towar. Było to 30 minut przed zamknięciem sklepu. Obsługa klienta! i sposób funkcjonowania sklepu, a przede wszystkim mniej miłe panie z obsługi- do poprawki. Omijać szerokim łukiem.
Duży sklep, w którym docenić należy spory wybór i względny porządek, biorąc pod uwagę ogromny ruch w sezonie. Nie jest to jednak miejsce na szybkie zakupy z uwagi na pokaźne kolejki do kasy. Obsługa też musi nad sobą popracować - kiedy wystąpił problem z płatnością kartą, jedna ze sprzedawczyń nie umiała ukryć swojego poirytowania, a jednocześnie nie zaproponowała żadnego rozwiązania umożliwiającego zakup. Wyszlibyśmy pewnie z pustymi rękami, gdyby nie druga sprzedawczyni, która postanowiła wyręczyć koleżankę i pomóc nam rozwiązać problem.
Po 20 minutach stania w jednej kolejce informuja ze kasa jest zamknieta i trzeba stac w drugiej kolejce kolejne 20
Bardzo niemiła ekspedientka. Nigdy nie zapomnę jak pani wykladająca nową kolekcje ubrań zwróciła uwagę mojej koleżance, która jadła \mega żelka \, którego można kupić w dalszej części Krupówek O to, że nie dotykając ubrań (tylko je oglądając)Z góry zakładając że ubrudzi je. Po tym dodała , że co ona sobie wyobraża A to nie jest BUFET i podobne teksty których nie wypada mówić do klientów. Moim zdaniem mogla przeprowadzic ta rozmowe troche milej a nie w sposob, w który sklep przez taką głupotę może stracić klientów:)
Deli
The best companies in the category 'Deli'